W czwartek wyruszyliśmy do Czarnkowa trasą z odcinkiem specjalnym
i wzięliśmy udział w wyścigach na 400 m
. Zwiedziliśmy marinę nad Notecią
, zrobiliśmy quest o historii Czarnkowa
i delektowaliśmy się pysznymi lodami.
Pomimo przejechanych 22 km, po południu nadal mieliśmy dużo sił i ochotę na rozgrywki sportowe na orliku.
Wieczorem kibicowaliśmy oczywiście – Kolejorzowi. LECH! Kolejorz – Lech Poznań











Gratulujemy ukończenia pierwszego w naszej historii obozu rowerowo-sportowego w Lubaszu.
Nawet najmłodsi udowodnili, że niestraszne im są ostre podjazdy, piaski a nawet zjazdy utorowane …. pokrzywami. 

