INTELIGENCJA EMOCJONALNA

Kształcony nawyk: Buduję własną motywację
Kompetencja stała: Nauka (dobrze wykorzystuję czas na naukę: uczę się codziennie i efektywnie)

Pytania i sugestie dla rodziców:

A) Poniższe pytania mogą pomóc w zastanowieniu się, w jaki sposób pracować poza szkołą, by wdrażać realizowany w szkole plan rozwoju dziecka.

  1. Czy zachęcamy nasze dziecko do zadań, które wymagają więcej wysiłku?
  2. Czy pomagamy zrozumieć dziecku dlaczego należy je wykonać?
  3. Czy dajemy przykład podejmowania pracy z zapałem i motywacją?
  4. Czy jako rodzice jesteśmy na tyle zmotywowani, żeby w obliczu problemu wychowawczego naszych dzieci rezygnować z naszych zadań i obowiązków oraz poświęcać im należytą uwagę?

B) Poniższe sugestie wskazują w jakich zadaniach potrzebne jest osobiste zaangażowanie ze strony rodziców. Celem przedstawionych propozycji jest ukazanie możliwości wsparcia dziecka w pracy nad rozwojem poszczególnych nawyków i kompetencji.

  1. Zachęta ze strony rodziców, poparta pochwałą i wyrażeniem wiary w możliwości dziecka jest niezastąpionym bodźcem emocjonalnym dającym dziecku siłę i chęci do pracy nad trudnym zadaniem, do nauki pomimo trudności lub zmęczenia.
  2. Zwrócenie uwagi na to, co udało mu się zrobić dobrze, choćby to było coś drobnego, rodzi w dziecku wiarę w możliwość postępu i perspektywę, że wysiłek włożony w naukę nie będzie zupełnie bezowocny.
  3. Nie uleganie nastrojowi nerwowości, kiedy dziecko płacze, krzyczy czy wprost sprzeciwia się rodzicom. Rodzic powinien w tych sytuacjach być przykładem opanowania, a dzięki temu emocjonalnym oparciem dla dziecka. Spokojne zachowanie mamy lub taty pomaga dziecku opanować emocje. Dodatkową pomocą może być stanowcze, ale spokojne i życzliwe rozmawianie o tym, co w danym momencie wydaje się być dla dziecka najbardziej drażliwym problemem.
  4. Podzielenie się z dzieckiem tym, jak sami się motywujemy do wykonania zadań, których nie lubimy lub które sprawiają nam trudność.

Opowiadanie do pracy w grupie:

Pytania do tekstu:

  1. Czy słuszny jest wysiłek uczenia się gdy nie uzyskuję oczekiwanych rezultatów w nauce? Dlaczego?
  2. Co jeszcze, oprócz wiary w dobrą ocenę jest potrzebne do dobrego przygotowania się do klasówki?
  3. Co robić gdy nauka nie przynosi efektów?
Historia: „Klasówka”

Marek zdecydowanie nie miał ochoty uczyć się do najbliższej klasówki z matematyki. Czuł się jak skazaniec. Dwa dni pozostałe do sprawdzianu traktował jak okres nerwowego oczekiwania na egzekucję. Przeznaczenie musiało się wypełnić, nawet nie próbował odwrócić tego, co uważał za nieuniknione. Dobrze pamiętał poprzednie wysiłki, które i tak nie wystarczyły do uzyskania pozytywnej oceny. Siedział i wpatrywał się w plakat na ścianie. Tymczasem zdesperowani rodzice dyskutowali w kuchni nad jego trudnym przypadkiem.
– Obiecałem mu nowe gry, nową konsolę i nic, nawet nie otworzył zeszytu – skarżył się żonie załamany tata Marka.
– Ja już nie mam siły do niego. Nie zmuszaj go, to jego nauka i jego stopnie. Każdy jest kowalem swojego losu, jak sobie pościele tak się wyśpi. Powiedziała mama.
– Tak, ale on przecież nie może odpuścić matematyki, tak się nie da, bez tego nigdy nie skończy szkoły.
– Oczywiście, że się da. Przecież nikt nie powiedział, że Marek nigdy nie będzie powtarzał roku…
– To prawda ale ja tak łatwo się na to nie zgodzę – stwierdził ojciec po czym zamknął się z Markiem w pokoju. Mama czekała z niepokojem na kolejny wybuch rozpaczy – męża lub syna – jednak tym razem drzwi do pokoju pozostały zamknięte przez ponad trzy godziny. W końcu, gdy obaj wyszli, wyglądali na zupełnie spokojnych.

Wieczorem, po kolacji mama Marka nie mogła doczekać się relacji męża z rozmowy z synem.
– Wcale nie jest z nim tak źle. Kazałem mu skupić się na części materiału, który będzie na klasówce. Nie trzeba być geniuszem, żeby to opanować, już po godzinie robił to dobrze. Umówiłem się z nim, że nie będziemy teraz próbowali nauczyć się wszystkiego w dwa dni, tylko ma się skupić na tym co mu wychodzi i co ma szansę napisać dobrze. Powiedziałem mu, że jeśli to zrobi dobrze, nie będę miał pretensji nawet jeśli dostanie jedynkę.
Mama nie kryła oburzenia:
– Co to za nowa taktyka? Uczyć się tylko łatwiejszej części.
– Lepiej opanować część niż nic. Zobaczysz, że więcej nie dostanie jedynki.

Strategia przygotowania do klasówki przyniosła odmianę nastawienia Marka. Podjął wyzwanie. Już nie czekał biernie na egzekucję. Opanował perfekcyjnie tę część materiału, którą całkiem dobrze rozumiał. Na efekty tego podejścia nie trzeba było długo czekać. Wystarczyły dwa prawidłowo rozwiązane zadania, żeby otrzymać zadowalającą ocenę z klasówki. Zmotywowany tym sukcesem zaczął się zastanawiać, czy w ten sam sposób mógłby również poprawić wyniki z innych przedmiotów? Postanowił te zapytać tatę, co jeszcze mógłby zrobić, żeby lepiej przyswoić materiał z matematyki.

Wnioski/konkluzje
  1. Odpowiedzialne podejście do nauki wymaga przewidywania, planowania pracy i wysiłku. W trakcie nauki zdarzają się sukcesy jak i porażki. Ważne jest by porażki nie wynikały z lenistwa.
  2. Każdy może osiągnąć więcej niż mu się wydaje, jeżeli wierzy w sukces i pracuje by go osiągnąć.
  3. Pokonywanie własnych słabości przynosi zawsze większą satysfakcję niż sukces osiągnięty bez większego wysiłku.